zatrzymane chwile

niedziela, 26 lipca 2015

Zapachniało lawendą

Autor: iwonagcw o 21:28

Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w X Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

O mnie

iwonagcw

Wyświetl mój pełny profil

Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

► 2025 (42)
- ► kwietnia (18)
- ► marca (11)
- ► lutego (9)
- ► stycznia (4)

► 2024 (20)
- ► czerwca (2)
- ► maja (2)
- ► kwietnia (1)
- ► marca (7)
- ► stycznia (8)

► 2023 (43)
- ► listopada (7)
- ► października (1)
- ► września (5)
- ► sierpnia (15)
- ► kwietnia (4)
- ► marca (6)
- ► lutego (1)
- ► stycznia (4)

► 2022 (48)
- ► października (6)
- ► września (5)
- ► sierpnia (9)
- ► lipca (6)
- ► kwietnia (5)
- ► lutego (5)
- ► stycznia (12)

► 2021 (30)
- ► listopada (3)
- ► października (4)
- ► września (4)
- ► sierpnia (14)
- ► marca (1)
- ► lutego (2)
- ► stycznia (2)

► 2020 (32)
- ► grudnia (2)
- ► listopada (1)
- ► października (1)
- ► września (4)
- ► sierpnia (7)
- ► lipca (5)
- ► czerwca (1)
- ► maja (2)
- ► kwietnia (1)
- ► marca (1)
- ► lutego (4)
- ► stycznia (3)

► 2019 (51)
- ► grudnia (7)
- ► listopada (2)
- ► października (3)
- ► września (4)
- ► sierpnia (10)
- ► lipca (7)
- ► czerwca (3)
- ► maja (4)
- ► kwietnia (4)
- ► marca (1)
- ► lutego (5)
- ► stycznia (1)

► 2018 (58)
- ► grudnia (5)
- ► listopada (3)
- ► października (3)
- ► września (3)
- ► sierpnia (5)
- ► lipca (16)
- ► czerwca (5)
- ► maja (3)
- ► kwietnia (4)
- ► marca (2)
- ► lutego (8)
- ► stycznia (1)

► 2017 (50)
- ► grudnia (4)
- ► listopada (2)
- ► października (3)
- ► września (5)
- ► sierpnia (5)
- ► lipca (11)
- ► czerwca (3)
- ► maja (2)
- ► kwietnia (7)
- ► marca (4)
- ► lutego (2)
- ► stycznia (2)

► 2016 (63)
- ► grudnia (9)
- ► listopada (1)
- ► października (4)
- ► września (7)
- ► sierpnia (11)
- ► lipca (7)
- ► czerwca (5)
- ► maja (4)
- ► kwietnia (3)
- ► marca (3)
- ► lutego (3)
- ► stycznia (6)

▼ 2015 (80)
- ► grudnia (3)
- ► listopada (2)
- ► października (5)
- ► września (4)
- ► sierpnia (13)
- ▼ lipca (10)
- ► czerwca (8)
- ► maja (6)
- ► kwietnia (4)
- ► marca (4)
- ► lutego (14)
- ► stycznia (7)

► 2014 (85)
- ► grudnia (5)
- ► listopada (7)
- ► października (6)
- ► września (6)
- ► sierpnia (12)
- ► lipca (14)
- ► czerwca (9)
- ► maja (2)
- ► kwietnia (6)
- ► marca (6)
- ► lutego (9)
- ► stycznia (3)

► 2013 (71)
- ► grudnia (4)
- ► listopada (2)
- ► października (5)
- ► września (5)
- ► sierpnia (9)
- ► lipca (8)
- ► czerwca (7)
- ► maja (9)
- ► kwietnia (5)
- ► marca (6)
- ► lutego (9)
- ► stycznia (2)

Moja lista blogów

DOM Z KAMIENIA

5 miesięcy temu
Green Canoe

DO KAWY #267 – kino, lektura, pasja
2 lata temu
Mikołaj Gospodarek

Jak wynająć mieszkanie w Niemczech?
8 lat temu
My little white Home

Lipcowo-sierpniowe migawki
2 tygodnie temu
Słodko-słony świat Ilony...

BROWNIE Z MASŁEM ORZECHOWYM I ORZESZKAMI ZIEMNYMI
3 lata temu
Utkane z marzeń

Czy warto jeść mięso
5 lat temu

Popularne posty

Błotnista plaża Cizici i Biserujka

Dzisiaj obraliśmy za punkt wyprawy dwie atrakcje wyspy Krk - błotnistą plażę w Cizici i jaskinię Biserujka. Cizici to miejscowość słynąca ...
1500 schodów na twierdzę w Kotorze

Kotor Jest to jedno z nielicznych miast na wybrzeżu Adriatyku, które pomimo licznych wojen i trzęsień ziemi zachowało oryginalny ...
Atrakcje dzienne i wieczorowe Tucepi

Wtorek postanowiliśmy spędzić nad morzem. Zastanawialiśmy się czy szukać ustronnej plaży czy skorzystać z tej obok nas. Zeszliśmy na dół i...
Bieszczady część I, Sandomierz, dziś 16 km Smerek, Wetlina, Brzegi górne
Tęsknota

Nie szlochaj, stojąc nad moją mogiłą wytrwale, bo tam mnie nie ma, ja nie śpię wcale. Jestem wiatrem, który wieje w szczerym pol...
Studniówka Ady cz.2
Plava Špilja

W jednym z ostatnich dni naszego pobytu w Montenegro popłynęliśmy do Błękitnej Groty. Najpierw dotarliśmy na przystań-plażę Žanjice. Do p...
Marta na castingu

Casting "Zostań twarzą marki AGATA BIREK" rozstrzygnięty! Jesteśmy bardzo zadowoleni. Dużo przygotowań, dużo pracy, ale było war...
Poniedziałek - Bury Miś

Poniedziałek powitał nas cudownym widokiem Tym razem znów podzieliliśmy się na grupę jeżdżących na Litwince i grupę (dwuosobową)...
Pula i Rovinij

Poniedziałek zaczęliśmy od pływania w basenie pomiędzy kroplami deszczu. Tak, tak deszczu. Niebo się zachmurzyło i odrobinę poświęciło. Oc...

Translate

Motyw Podróże. Obsługiwane przez usługę Blogger.