czwartek, 6 lutego 2014

Czwartek - Zakopane

Tradycyjnie podczas każdego wyjazdu odwiedzamy stolicę Tatr. Dziś zaskoczyła nas pozytywnie z dwóch względów. Po pierwsze było mało ludzi na Krupówkach i pod Gubałówką. Po drugie z Krupówek zniknęło większość straganów z chińszczyzną. Rażą jeszcze żywe Maskotki typu Tygrys z Kubusia Puchatka czy Pirat (używający nadmiernej ilości wulgaryzmów). Z takich atrakcji dopuszczalny jest Miś no i jeszcze może Janosik (sobowtór śp. Perepeczki). Zakupiliśmy kilka suwenirów i z ulgą wróciliśmy do pięknego Stołowego. A tak nawiasem zimą bez śniegu Zakopane traci na klimacie. Ale jak to wczoraj prowadzący teatr w Bukowinie powiedzieli: śnieg, który był  eksportowali cały do Soczi,a ten o który się modlili spadł w Stanach bo ludzie na tacę w dolarach dawali.










Brak komentarzy :

Prześlij komentarz