Zaczyna się rok akademicki. Ada zamieszkała w akademiku. W ciągu paru godzin udało nam się zaadoptować pokój w przytulne mini mieszkanko. Do ocieplenia wizerunku akademickich czterech ścian wystarczyło kilku drobiazgów z IKEA. Problemem okazało się zakupienie od ręki małej lodówki. Wszystkie sklepy oferowały dostawę za kilka dni. Jedynym wyjściem był zakup sprzętu z wystawy. Mam nadzieję, że będzie się córci dobrze mieszkało no i oczywiście uczyło ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz