Na dzisiaj zaplanowaliśmy wyjazd na Słowację do Bachledovej Doliny. We wrześniu ubiegłego roku otwarto tam Chodník korunami stromov czyli Ścieżkę w Koronach Drzew (http://chodnikkorunamistromov.sk/pl/). Dojazd zajął nam około 40 minut (32km). Droga bez utrudnień, dobrze oznakowany zjazd. Na miejscu zorganizowane parkingi. Ludzi dość sporo ale to raczej z powodu wyciągów narciarskich bo Bachledova Dolina to stacje narciarskie Bachledka Ski and Sun . W kasie zakupiliśmy bilety na wjazd wyciągiem. Jazda w górę trwa ponad 10 minut (można dojść pieszo ale dzisiaj było zimno i opuszczała się mgła). Tam wśród narciarzy ogrzaliśmy się przy herbacie w karczmie. Potem kupiliśmy bilety na ścieżkę. Niestety pogoda nie pozwoliła nam w pełni skorzystać z nowej atrakcji - nie było widać przepięknych słowackich Tatr. Chodziliśmy wśród mgły, która przy temperaturze -7 zaczęła osadzać sadź na drzewach konstrukcjach, włosach. Może i dobrze, że widok był ograniczony bo skupiliśmy się na spacerze wśród koron drzew. Na drodze wybudowanej wysoko ponad ziemią jest dużo atrakcji dla dzieci I dorosłych :)). Gdyby nie przenikliwe zimno i coraz mniejsza widoczność pewnie dłużej cieszylibyśmy się spacerem a tak w miarę szybko dotarliśmy do wieży na końcu ścieżki. Ma ona 32 m wysokości ale wejście po spirali nie daje odczuć zmęczenia wejściem na jej szczyt. Tam czeka na spacerowiczów niespodzianka - wielka trampolina rozpięta na zwieńczeniu konstrukcji. Nie każdy ma odwagę tam wejść (pod nią przepaść). Jeszcze jedną frajdą jest zjeżdżalnia na sam dół ale zimą nieczynna (można pooglądać zjazdy na YouTube). Czuję niedosyt tego miejsca i na pewno tu wrócę tylko wtedy gdy będzie słońce.
Były jeszcze plany narciarsko - snowboardowe w Bachledovej ale zabrakło czasu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz