wtorek, 25 grudnia 2018

Zanim nastąpią święta

Zanim nastąpią święta jest cała gama przygotowań do nich: sprzątanie, zakupy, choinka i przygotowywanie potraw. Co roku mam plan wszystko rozłożyć w czasie. Teraz gdy dziewczyny na co dzień mieszkają poza domem wydawało mi się, że tym razem uda się poradnikowo wszystko wykonać. I co? A  no nic.udział w projekcie powoduje, że w tygodniu czas mi się kurczy i nie mam go tak wiele jak bym chciała. W listopadzie przez przymusowy urlop Piotra nadplanowo udało mu się pomalować mieszkanie i tylko dzięki temu na święta mam posprzątane. Prezenty ostatnie dotarły dopiero w piątek przed świętami (jednak opcja paczkomatu jest najlepsza, a o kurierach wolę się nie wypowiadać) ale zapakowaliśmy je dopiero dzień przed wigilią.
Pierniki zamiast miesiąc wcześniej upiekłam dopiero w sobotę rano. Nie udało się więc udekorować tylu ile miałam zamiar (nie kupiłam wcześniej barwników i niestety nie dostałam ich w sklepie przed świętami)





Choinka doczekała się i Ada ubrała ją dwa dni przed wigilią - piękna jest.




 U mamy też stanęło drzewko z Maliszewa.



 Oprócz żywych choinek przygotowałam też drewnianą, która stanęła na półpiętrze w bloku. Jako bomki wiszą życzenia dla mieszkańców, którzy nie zawsze są życzliwi.



Z przygotowań do wigilii zaliczyliśmy jeszcze pieczenie makowców, sernika i lepienie pierogów.





 
To kiedy te święta?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz