Jak co roku napiszę, że święta przyszły szybko i szybko minęły. Nie było jakoś czasu na przedświąteczne przygotowania. W tygodniu przedświątecznym napiekłyśmy z Martą pierników. Trochę z nich udekorowałyśmy (daleko im do wzorów z neta :)). Znów się powtórzę, że chciałabym mieć więcej czasu na pierniczenie ale w tym roku też go nie było.
Mimo, że pierniczki upieczone były w ostatniej chwili to są kruche i smaczne. Od wielu lat piekę je z tego samego przepisu (tylko zamiast sztucznego miodu używam naturalny).
Sporą część ciastek dałyśmy w prezencie.
Wigilia przypadła w niedzielę a ostatnim dniem pracy był piątek. Wtedy powstała wigilijna kapusta (częściowo farsz do pierogów), kruche ciasto na sernik. W sobotę najpierw sernik w domu a później makowiec pod okiem mamy (w tym roku wyszedł idealnie). Wstawię tu przepisy ku pamięci. Szczerze polecam bo są sprawdzone
Niestety w tym roku dowodów zdjęciowych wyrobów gotowych brak.
Sobotni wieczór to czas pierogów. Ale zanim usiadłyśmy z Martą do ich lepienia ubrałyśmy jeszcze choinkę. Piotr w tym roku wybrał śliczny, gęsty, wysoki i szczupły świerk.
Na koniec soboty i właściwie jako ostatnie z listy do zrobienia zostały nam pierogi. Dużo pracy z nimi ale w efekcie to niektórzy najbardziej na nie czekają (prawda Marta?).
Ciasto jest od Magdy Gessler : mąka, szczypta soli i ciepła woda (tyle ile zabierze mąka). Przykrywamy nagrzaną miską i po jej ostygnięciu wałkujemy. Farsz to moja kombinacja: dobrze kwaśna kapusta (gotowana z zielem angielskim, liściem laurowym), cebulka i grzyby (suszone, namoczone i ugotowane z tymi samymi przyprawami co kapusta) no i woda od gotowania suszonych grzybów.
Ponieważ dzielimy się przygotowywaniem potraw to od wielu lat właściwie specjalizujemy się w tym samym. Czyli sernik, pierniki, makowce, pierogi i kapusta wigilijna jest po naszej stronie. Mama Przygotowuje obłędny barszcz z przepisu Magdy Gessler :
"Wigilia z Magdą Gessler | Przepis na barszcz czerwony:
- 3 kg buraków
- pół selera
- pietruszka korzeń 2szt.
- por
- 2 duże cebule
- 4 kwaśne, polskie jabłka
- 5 łyżek octu
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- ziele angielskie, liść laurowy
- suszone grzyby (borowiki)
Jeśli barszcz wigilijny przygotowujemy z 3 kg buraków, to połowę z nich pieczemy w piekarniku w łupinach, a drugą połowę kroimy lub trzemy na tarce. Dodajemy korzeń selera podzielonego na ćwiartki, 2 cebule białe, 6 korzeni pietruszki. Całość zalewamy dobrą wodą kranową lub mineralną bez gazu, której powinno być tyle, żeby zakrywała warzywa - ani więcej, ani mniej.
Wywar na barszcz czerwony musi zawrzeć. Kiedy zrobi to po raz pierwszy, dodajemy do niego polskiego, dębowego octu, kilka kulek ziela angielskiego i czarnego pieprzu, goździki i cukier. Buraki w wywarze powinny zmięknąć. Następnie przelewamy wywar do garnka, w którym znajdują się już starte na tarce buraki wyciągnięte z piekarnika. Wywar na barszcz wigilijny gotujemy na małym ogniu, nie doprowadzając do wrzenia. Dolewamy 0,5 litra wywaru z dojrzałych prawdziwków. Następnie całość uzupełniamy kilkoma ząbkami polskiego czosnku, pieczonymi w piecu cebulami i skórkami kwaśnych, polskich jabłek. Odstawiamy na całą noc."
https://www.youtube.com/watch?v=E-9Z5e_QZEQ
Doszłam do wniosku, że dobrze byłoby zrobić fotoksiążkę z przepisami i dokumentacją zdjęciową.
Dobrze, że w wigilię nie trzeba będzie już gotować!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz