W czasie tegorocznego pobytu w Chorwacji przebywaliśmy na Rivierze Makarskiej największym i najpopularniejszym regionie turystycznym zlokalizowanym w środkowej części Dalmacji na wybrzeżu Morza Adriatyckiego, u podnóża masywu górskiego Biokovo (Góry Dynarskie).Riwiera Makarska należy do najcieplejszych części Chorwacji. Występuje tu typowy klimat śródziemnomorski – gorące i suche lato oraz łagodna zima z dużą liczbą dni deszczowych. Rocznie notuje się tutaj ponad 2700 godzin słonecznych.
Obok plażowania zwiedziliśmy kilka miejscowości tego regionu : Makarską, Tucepi, Baśka Voda i Brela. Zwiedziliśmy to za dużo powiedziane bo Baśka Voda i Brela raczej tylko z samochodu. W Baśce nie podobało nam się wcale - tłumy ludzi , stragany z chińszczyzną. No może port był fajny. Wsiedliśmy więc w samochód i przejechaliśmy przez kolejne miejscowości np. Brelę. To samo tłumy nie do opisania.
Postanowiliśmy pojechać do Makarskiej na kolację. O ile pierwszym razem też nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia - to po poprzednich miejscowościach nabrała atrakcyjności.
Baśka Voda
Makarska
Polecamy bardzo smaczną restauracyjkę przy porcie w Makarskiej - ZMAJ. Sałatka szopska - bajka!
Makarską odwiedziliśmy parokrotnie wieczorem. A w dzień wyjazdu zatrzymaliśmy się rano na ryneczku po miody i oliwę. Z przyjemnością wypiliśmy poranną kawę w jednej z licznych kafejek na nabrzeżu. Mimo wczesnej pory były pełne tubylców i turystów. Wszyscy siedzieli wpatrzeni w portową zatoczkę i kontemplowali rzeczywistość. Chciałabym tak częściej pić kawę, fajna atmosfera.
Niestety wszystkie miejscowości tej części Chorwacji są drogie np: parking 20 kun / h. (12 złotych). Pełno tu naszych rodaków - język polski jest obecny nawet w kartach niektórych restauracji, sprzedawcy mówią po polsku. Z jednej strony super ale z drugiej nie do końca.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz