Włocławski fajans kiedyś bardzo modny na długie lata zszedł do lamusa. Właściwie w każdym polskim domu można znaleźć coś fajansowego. Był produkowany od 1873 do 1990 roku tylko we Włocławku w miejscu gdzie dzisiaj funkcjonuje centrum handlowe Wzorcownia. Historia zarówno zakładu jak i jego wyrobów jest ciekawa. I okazuje się, że fajans nie jedno ma imię. Nie tylko kobaltowe wzory ale i tzw. pikasiaki, które teraz osiągają niemałe ceny. W moim domu od zawsze był fajans i to w dużych ilościach i w różnej formie.
Na wiele lat produkcja fajansu we Włocławku wygasła a mury dawnej fabryki straszyły w centrum miasta. Dopiero w 2002 roku za sprawą pasjonatów państwa Szanowskich ruszyła manufaktura wyrobów fajansowych. Nie było łatwo bo już nie było takiego bumu na fajans. Za sprawą pandemii właściciele byli zmuszeni zamknąć fabrykę. Całe szczęście znalazł się człowiek, który uruchomił ją na nowo i znajduje coraz to nowe możliwości dla popularyzacji naszego regionalnego dobra. Od trzech lat organizowany jest Festiwal Fajansu i nabiera rozpędu. W mieście pojawiły się murale z fajansem.Wyżej postawieni urzędnicy zaczęli nosić krawaty, poszetki czy bluzki w fajansowe wzory reprezentując miasto. W czasie kiedy funkcjonowały rowery miejskie też były pomalowane fajansowo. Na bulwarach funkcjonuje sezonowo Cafe Fajans gdzie potrawy serwowane są w fajansowych naczyniach. Zreszta to nie jedyna restauracja z taką zastawą. Obecnie czekamy na otwarcie Interaktywnego Muzeum Fajansu. Może wzorem innych miast zaczniemy doceniać nasze dziedzictwo i przyciągać turystów.
Na rynku pojawiły się ubrania w fajansowe wzory . Nie tylko lokalne małe pracownie projektowe mają w swojej ofercie bluzki, sukienki, spódnice, bluzy, torby, plecaki i wiele innych. Popularna polska firma odzieżowa Medicine,we współpracy z Fabryką Fajansu, wypuściła serię ubrań w fajansowe wzory. Mam w swojej szafie kilka fajansowych ubrań. Oprócz odzieży można kupić biżuterię z fajansem a nawet biżuterię z odzyskanych fragmentów fajansowych talerzy.
W tym roku przypada 150 lecie fajansu. Z tej okazji 24-25 czerwca, w połączeniu z Dniami Włocławka, odbyły się obchody tej rocznicy. Plac we Wzorcowni nazwano Placem Fajansu Włocławskiego. Na terenie centrum handlowego zorganizowano stoiska z fajansem, biżuterią, ubraniami.
Można było sprzedać lub kupić naczynia nowe i stare. Pooglądać fajansowe kolekcje. Jedno ze stoisk wystawiła prawdziwa pasjonatka i propagatorka włocławskiego fajansu. Na co dzień prowadzi pasmanterię przy Chopina. Ale tak naprawdę to chyba więcej tam fajansu niż nici czy guzików.
Wewnątrz Wzorcowni były atrakcje dla dzieci: malowanie, zabawy itd. W muzeum odbywały się prelekcje na temat historii fabryki fajansu i jej wyrobów.
W całym tym wydarzeniu brała udział Marta. Zgłosiła się jako modelka do pokazu Rad Duet, który wykorzystał już wcześniej fajansowe wzory nawet na światowe wybiegi. Jeden z projektantów jest włocławianinem.
Zanim nastąpił pokaz razem z Martą pojechałyśmy do fabryki gdzie poznałyśmy przesympatyczną panią manager. Marta dostała tylko instrukcje gdzie i kiedy ma być. W niedzielę spotkała się z resztą modelek i projektantami. Ubrali ją w swój sztandarowy projekt. Było co prawda strasznie gorąco a płaszcz gumowy i ciężki ale efekt był łał.
Na zakończenie modelki dostały miły upominek w postaci fajansowego magnesu. Marta zaproszona została również na uroczystą galę do teatru .
Było mi bardzo miło brać udział w takim wydarzeniu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz