wtorek, 26 grudnia 2017

Przed świętami czyli spóźniony post

Zanim nastąpiły święta działo się wiele rozmaitych rzeczy. Były dwukrotne odwiedziny w Zakopanem - przynajmniej tam, z powodu sporej ilości śniegu, poczułam trochę nadchodzące święta. Tym razem do kolekcji zdjęć. zamiast koszmarków z Krupówek, kilka drogowych perełek.


W Bukowinie nie odpuściliśmy tym razem Schroniska smaków gdzie zjadłam przepyszną kaczkę pięknie podaną. Polecam restaurację Magdy Gessler- naprawdę obsługa i dania na najwyższym poziomie.


We włocławku nową tradycją staje się jarmark świąteczny. Na razie małych rozmiarów ale ma coraz więcej zwolenników. W tym roku wzbogacony o foodtrucki.







Przedświąteczny czas to także szkolne jasełka i wigilia z współpracownikami. W tym roku bardzo piękne życzenia złożył nam szef.

W domu ubieranie choinki, zapach pierników i serników. Domek na zamówienie Kasi.










W tym roku wszyscy zgodnie twierdzili, że nie mają czasu na nic i przygotowania były jakieś takie uproszczone bez celebracji. Mam nadzieję, że w przyszłym roku nie będzie podobnie

poniedziałek, 25 grudnia 2017

Wigila

https://www.youtube.com/watch?v=rxh_vG2hi0E&feature=youtu.be




 W sobotę ustroiło się nasze (wyhodowane od ziarenka) drzewko. Pierniki, makowce, serniki i pierogi zrobione.Od rana w niedzielę pod choinką gromadzą się prezenty. Mam nadzieję, że sprawią radość obdarowanym. Magia świąt narasta dzięki obecności dzieci.














 W tym roku Mikołajowi towarzyszyły cudowne elfki.











 Siostra w tym roku obchodziła okrągłą (20 ;)) rocznicę. Jeszcze raz sto lat!
















I znów musi minąć rok.