Dwudziestego sierpnia Marta zdawała egzamin dyplomowy w szkole Beauty Art. Było to podsumowanie rocznej nauki w kierunku wizaż i stylizacja. Aby podejść do dyplomu musiała wcześniej zaliczyć wszystkie zadane prace (oto kilka z nich):
Tematem sesji dyplomowej był karnawał w Rio. Niby temat łatwy i oczywisty a jednak nie do końca. Tak więc pomysł rodził się długo i w bólach. Pierwsze było nakrycie głowy wyszperane w internecie i ono narzucało całą stylizację. Mimo zakupu pięknych neonowych proszków do makijażu oczu nie udało się ich wkomponować do wizerunku. Modelką była Ada , która cierpliwie poświęcała swój czas na próby i służyła pomysłami.
Ostatecznie projekt wyglądał następująco:
\
W czasie właściwej sesji jeszcze ewaluował i w ostateczności wyglądał jak na pierwszym zdjęciu.
Finałem była sesja profesjonalnej fotograf, która chwaliła Adę jako wyrazistą modelkę
Efekt w postaci dyplomu kończącego ma mieć swój finał we wrześniu.
Na sesję dyplomową pojechałyśmy we trzy dzień wcześniej. Zatrzymałyśmy się w kameralnym Hotelu Impresja w Gdańsku. Po zostawieniu bagaży w pokoju poszłyśmy na spacer po gdańskiej starówce bo pogoda sprzyjała było słonecznie i ciepło. Zahaczyłyśmy o piękną galerię handlową Forum.
Natomiast po sesji dyplomowej pojechałyśmy do Sopotu. Najpierw wykorzystałyśmy stylizację Ady do zdjęć nad morzem a później zjadłyśmy pyszny obiad. Pogoda była wyśmienita a plaża prawie pusta. Było cicho, bez parawanów, ciepło i słonecznie.
Te dwa dni w trójmieście choć nerwowe to bardzo udane. Fajnie pobyć razem.