niedziela, 27 sierpnia 2017

Bella Sky - wycieczka do Torunia

Piątkowe popołudnie spędziliśmy w Toruniu. Okazją do odwiedzin naszej ulubionej starówki był 9 festiwal światła.Żeby uniknąć problemów z parkowaniem i pospacerować spokojnie po Szerokiej przyjechaliśmy dużo wcześniej. Pogoda była idealna na wieczorny spacer- ciepło, słonecznie. Na każdym kroku coś się działo : festiwal food truck, wystawa star wars, uliczni muzycy na czele z lordem Waderem. Pochodziliśmy po uroczych uliczkach, bulwarach i po zapadnięciu zmroku podziwialiśmy iluminacje świetlne.









wtorek, 22 sierpnia 2017

Metamorfoza akademickiego pokoju powtórnie

Za nami pracowity dzień. Co prawda mieliśmy w planach wizytę w Łodzi ale w zupełnie innym celu. Okazało się jednak, że plany musiały ulec zmianie po telefonie kierowniczki akademika. Z pokoju Ady zabrano łóżko piętrowe a w  zamian dostała nowiutkie  pojedyncze z grubym materacem (też nowiusieńkim). Zamiana korzystna bo materace z piętrusa były w stanie, delikatnie mówiąc, opłakanym. Ada nakładała na nie specjalną nakładkę, koc, prześcieradło a i tak było to trochę obrzydliwe. Nie zrobiłam zdjęcia tego przybytku bo nie chcę pamiętać, że na czymś takim spała. Chcieliśmy jej kupić własne "spanie" ale nie wchodziło to w grę bo łóżko piętrowe musielibyśmy zabrać do domu. Podobnie rzecz ma się z akademicką pościelą (zdać nie można a używać - obrzydliwość)- zabezpieczyliśmy ją a Ada ma swoją. W tamtym roku zastaliśmy brudne ściany ale nie było czasu ich pomalować więc zasłoniliśmy je zasłoną i całkiem fajnie to funkcjonowało. Zastanawialiśmy się czy malować pokój przed następnym rokiem akademickimi i doszliśmy do wniosku, że nie.



Tak było do wczorajszego przedpołudnia a potem telefon z Łodzi wszystko zmienił.Chcąc nie chcąc musieliśmy być na miejscu o 7 rano (pobudka o 4.30) bo ekipa od mebli zabierała łóżko przed 8. Wczoraj kupiliśmy farbę żeby pomalować ściany bo po odstawieniu piętrusa i zdjęciu zasłony na światło dzienne wyszły takie kwiatki. 




Okropność! Uzbrojeni w wałki, taśmy, pędzle, folie, kuwety, farbę i ręce do pracy w ciągu kilku godzin odświeżyliśmy pokój. Przywieźliśmy też pachnące wyprane koce, poduszki i kilka nowych drobiazgów z Pepco.
Teraz pokój pachnie nowością, jest czysty i chyba bardziej przestronny. Wydaje się, że jest przytulny i będzie miło tu wrócić po ciężkim dniu na uczelni.Postawiliśmy też na funkcjonalność: jest strefa spania, nauki i mini kuchnia.












środa, 16 sierpnia 2017

Kasia skończyła sześć lat

Sto lat Kasiu!

 Jak co roku urodziny Kasi to miła okazja do rodzinnego spotkania. Pogoda dopisała więc można było posiedzieć (a dzieci poganiać) w wypielęgnowanym ogrodzie. Przy okazji obejrzeć przedstawienie cyrkowe w wykonaniu sióstr KUCA. A jedzenie - no po prostu palce lizać! Jeszcze raz dziękujemy za zaproszenie.